Atrofia mięśni to problem, z którymi borykają się astronauci przez dłuższy czas przebywający w stanie nieważkości. Po wylądowaniu na Ziemi nie są w stanie poruszać się o własnych siłach. Przy planowanych w przyszłości lotach załogowych na Marsa, które trwać będą wiele miesięcy, lek zapobiegający wiotczeniu mięśni wydaje się niezbędny.

Pokonanie odległości do Czerwonej Planety kosztować będzie astronautę utratę aż jednej czwartej całej tkanki mięśniowej.

W rozwiązaniu zagadki znikających mięśni uczonym mogą pomóc badania pewnego malucha. Kiedy sześć lat temu w Niemczech przyszło na świat wyjątkowo umięśnione dziecko, ustalono, że chłopiec ma zmutowane obie kopie genu kodującego inhibitor wzrostu mięśni - miostatynę. Z eksperymentów na myszach wiadomo, że zablokowanie miostatyny powoduje szybki przyrost mięśni.
Przypadek chłopca spowodował rozpoczęcie badań klinicznych nad blokowaniem miostatyny za pomocą terapii przeciwciałami opracowanej przez koncern farmaceutyczny Wyeth. Pierwsze wyniki terapii znane będą pod koniec tego roku. Jeśli efekty będą pozytywne, blokowanie miostatyny może dokładnie pomóc w leczeniu zaniku mięśni.

Źródło: http://www.newscientist.com