Wykorzystując teleskop kosmiczny Chandra, naukowcy NASA stworzyli nowy, olśniewający wizerunek jednej z najmłodszych "resztek" supernowej w galaktyce. Ta nowa ocena pozostałości z wybuchłej gwiazdy pomoże astronomom rozwiązać wieloletnią tajemnicę wpływu życia gwiazd na rozwój wszechświata.

Ponad 400 lat temu, obserwatorzy nieba - wliczając w to sławnego astronoma J.Keplera zauważyli jasny, nowy obiekt na nocnym niebie. W czasach, gdy nie wynaleziono jeszcze teleskopu, tylko własny wzrok mógł służyć do obserwacji.

Ostatnie zdjęcia z teleskopu Chandra ukazują najnowszy etap w rozumieniu przedmiotu teraz znany jako pozostałości supernowej Kepler'a. W ciągu dziewięciu dni za pomocą teleskopu Chandra, astronomowie stworzyli obraz rentgenowski z jednej z najjaśniejszych nagranych supernowych na Drodze Mlecznej.

Wybuch gwiazdy, która stworzyła pozostałości supernowej Kepler'a rozniosła gwiazdowe szczątki do przestrzeni. Rozgrzanie gazów do milionów stopni bardzo je wzmocniło. W ten sposób powstał obfity promień światła świecący z wielu resztek supernowej.

Astronomowie studiowali "Kepler'a" intensywnie przez minione trzy dziesięciolecia stosując radio, promienie, teleskopy optyczne, ale jego pochodzenie pozostało zagadką. Z jednej strony, obecność dużych ilości żelaza i nieobecności wykrywalnej gwiazdy neutronowej wskazują w kierunku tak zwanego Typu Ia supernowa.
Z drugiej strony, po dokładnej obserwacji w optycznym świetle, resztka supernowej wydaje się być bogata w azot. To zasugerowałoby, że Kepler należy do innego typu supernowej znany jako "II typ".
Zespół astronomów, kierowany przez Stephen'a Reynoldsa na Uniwersytecie Stanowym w Raleigh w Północnej Karolinie, mogąc wykorzystać teleskop Chandra zajął się tą "tajemnicą". Przez porównywanie względnych liczb tlenu i atomów żelaza w supernowej, naukowcy mogli ustalić, że Kepler wyniknął z Typu Ia supernowa.

Te informacje są niezbędne do poprawienia wiarygodności wykorzystania Typu Ia gwiazdy jako "świece standardu" dla kosmologicznych badań nad ciemną energią.

Źródło i zdjęcia: http://www.nasa.gov