NASA zaprezentowała swój najnowszy kosmiczny teleskop. Ma on zbadać najodleglejsze zakątki wszechświata. Zastąpi na orbicie starzejący się teleskop Hubble'a.

Nowy sprzęt będzie większy i znacznie sprawniejszy od swojego poprzednika. Prototyp ma 24 metry długości i 12 metrów wysokości. Na orbitę zabierze ze sobą niezbędne do obserwacji gigantyczne lustro.

Model następcy teleskopu Hubble'a

Jeden z konstruktorów Matt Greenhouse wyjaśnia, że dzięki urządzeniom czułym na podczerwień będzie można dokonać bardzo dokładnych pomiarów. Podkreśla, że będzie możliwość obserwacji tego, jak powstawały pierwsze gwiazdy i galaktyki oraz jak te prymitywne formacje gwiezdne zmieniały się w galaktyki, jakie znamy dziś. Konstruktor dodaje, że badacze chcą też dowiedzieć się jak powstawały planety poza naszym układem słonecznym i czy istnieją tam warunki do życia.

Matt Greenhouse podkreśla, że amerykański teleskop budują specjaliści z całego świata - w tym z Europy i z Kanady. Teleskop Jamesa Webba ma kosztować cztery i pół miliarda dolarów. Start misji przewidziano na rok 2013.
Źródło: wp