Leonidy znów sprawiły nam niespodziankę

Leonidy znów sprawiły nam niespodziankę - AstronomiaRój Leonidów, w tym roku, wyjątkowo dopisał popisując się aktywnością sięgającą prawie stu meteorów na godzinę - informują strony internetowe International Meteor Organization (IMO).

Leonidy możemy obserwować każdego roku w dniach 14-21 listopada. W tym roku główne maksimum związane ze starym materiałem naniesionym przez kometę macierzystą wiele powrotów temu było spodziewane 17 listopada w okolicach godziny 10 naszego czasu, a więc w momencie niekorzystnym dla obserwatorów w Polsce, bo wypadającym w dzień.

Na szczęście według modeli roju, maksimów związanych z młodszym materiałem kometarnym mogliśmy spodziewać się w momentach znacznie już dla nas korzystniejszych. Pierwszy z nich miał wypaść już w nocy z 16 na 17 listopada o godzinie 2:32, kiedy to Ziemia miała spotkać się z materiałem wyrzuconym z komety w roku 1466. Drugie maksimum, związane z materiałem pyłowym z roku 1932, miało pojawić się 18 listopada o godzinie 22:38.

Modelarze tym razem trafili prawie w dziesiątkę. Z danych zaprezentowanych na stronie International Meteor Organization wynika, że najwięcej meteorów z roju Leonidów można było oglądać w nocy z 16 na 17 listopada w okolicach godziny 2:59, a więc tylko niespełna pół godziny później niż wskazywały modele. W przypadku tak trudnej rzeczy jak modelowanie strumieni meteorowych, przesunięcie typu pół godziny to w zasadzie precyzja idealna.

Co więcej, choć przewidywano aktywność sięgającą od 25 do 100 meteorów na godzinę, prawdzie okazały się najbardziej optymistyczne prognozy. W maksimum mieliśmy bowiem okazję podziwiać aż 95 zjawisk na godzinę.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Odsłony: 10503
Kategoria: