14 stycznia godz. 24 Wenus osiągnie maksymalną elongację wschodnią (47°07') - znajdzie się w największej odległości kątowej od Słońca. Inaczej mówiąc, różnica długości ekliptycznej planety i Słońca będzie maksymalna. Jednocześnie odległość Wenus od Ziemi wyniesie 198 milionów kilometrów.

Planety należy szukać wieczorem nad południowo-zachodnim horyzontem, w gwiazdozbiorze Wodnika. Świeci bardzo jasno (-4 magnitudo) - jej identyfikacja nawet dla początkujących miłośników astronomii nie powinna stanowić problemu. Przez większe lornetki i teleskopy widoczna jest tarcza planety o średnicy 25'', która ma obecnie kształt taki, jak Księżyc w pierwszej kwadrze.

Jednak zanim Wenus znajdzie się w maksymalnej elongacji wschodniej warto będzie zwrócić uwagę na jedno zjawisko, które będzie miało miejsce kilka godzin wcześniej. W godzinach 15-17 Wenus przemknie obok gwiazdy l(lambda) Aquarii (gwiazda zmienna 3,7-3,8m) w odległości zaledwie trzech swoich tarcz. Zjawisko to z pewnością uświadomi nam jak szybko "bogini piękności" porusza się po sferze niebieskiej.

Bardzo ciekawy spektakl czeka nas również 30 stycznia wieczorem, kiedy do Wenus dołączy Księżyc ( w odl. 2°).