Badania zachowań planet naszej galaktyki przynoszą różnorodne wnioski. Choć większość z nich jest w stanie zainteresować tylko naukowców i pasjonatów astronomii, to są też takie, które wydają się ciekawe dla większości z nas.

Duża część z nich dotyczy różnorodnych apokaliptycznych wizji, które pojawiają się w badaniach z zadziwiającą regularnością. Chcielibyśmy uspokoić już na początku - konsekwencje tej konkretnej wizji z pewnością nie dotkną nikogo z Was bezpośrednio. Mimo to, wyniki badań francuskich naukowców, którzy za pomocą komputerowej symulacji badali przyszłość Układu Słonecznego, brzmią niepokojąco. Za grożące nam niebezpieczeństwo, tym razem, odpowiedzialna jest druga planeta Układu Słonecznego, Wenus. Bezpośrednim źródłem potencjalnego zagrożenia jest załamanie się orbity Merkurego, które może doprowadzić do zderzenia pomiędzy Ziemią i Wenus.

Wyniki badań Jacquesa Laskara i Michaela Gastineau z paryskiego obserwatorium astronomicznego zostały opublikowane przez czasopismo Nature. Jak przyznają badacze, komputerowa symulacja przyszłości naszego układu uwzględnia 2,501 potencjalnych scenariuszy. Część z nich pokazuje zaburzenie orbity Merkurego i odchylenie orbity Wenus, prowadzące do kolizji z Ziemią.

Nie dość, że potencjalne zderzenie możliwe jest dopiero za miliardy lat, to wymaga ono jeszcze wielu "sprzyjających" czynników. Przede wszystkim, musiałoby dojść do zaburzenia orbity Merkurego, które zdestabilizowałoby orbitę Marsa. Implikacją tego faktu byłoby zbliżenie się Czerwonej Planety do Ziemi, w wyniku czego doszłoby najprawdopodobniej do zachwiania orbity Wenus i kolizji z Ziemią.

Spośród 200 możliwych scenariuszy potencjalnego zbliżenia się Ziemi i Marsa, 48 pokazywało późniejszą możliwość ewentualnej kolizji.

Źródło: www.niewiarygodne.pl