Amerykańska sonda kosmiczna Mars Reconnaissance Orbiter (MRO) wykryła skupiska lodu w pięciu kraterach na Czerwonej Planecie, znajdujących się bliżej równika. Poinformowali o tym naukowcy amerykańscy, którzy wzięli udział w telekonferencji zorganizowanej przez agencję badań kosmosu NASA.

Jak relacjonował jeden z badaczy, jest to szczątkowy lód, świadczący o tym, że być może kilka tysięcy lat temu klimat planety był bardziej wilgotny. Lód znaleziono w kraterach, które utworzyły się nie tak dawno w wyniku "bombardowania" powierzchni planety przez meteoryty.

Naukowcy wiedzieli, że lód pod powierzchnią Marsa występuje w strefach polarnych, ale teraz ustalili, że pola lodowe położone są znacznie bliżej równika, niż można było oczekiwać.

Badaczy zdumiało również to, że według danych otrzymanych z MRO, lód zawiera tylko 1 proc. domieszek gruntu. Dotychczas przypuszczano, że lód, który utworzył się pod powierzchnią Marsa, powinien być zanieczyszczony w 50 procentach.
Kilka zbadanych kraterów znajduje się w pobliżu miejsca, w którym w 1976 roku lądował aparat Viking-2. Jednym z jego zadań także było poszukiwanie wody na planecie. Jednakże jego wiertło było w stanie spenetrować marsjański grunt zaledwie na 15 centymetrów.

Źródło: future.wp.pl