Dzięki sondzie Curiosity nagranie ludzkiego głosu po raz pierwszy przesłano z Marsa na Ziemię. Poza tym sonda przysłała nowe marsjańskie pejzaże, uzupełniające wiedzę o powierzchni Czerwonej Planety.

Pracująca na Marsie sonda Curiosity przysyłała już na Ziemię niezwykłe zdjęcia, jeździła po powierzchni Czerwonej Planety i nawet strzelała do marsjańskiej skały. Badania naukowe na dobre rozpocznie za jakiś czas, natomiast wczoraj dokonała ona przełomu o charakterze historyczno-symbolicznym.

Naukowcy z NASA przesłali do sondy Curiosity nagranie ludzkiego głosu, a sonda odesłała je z powrotem na Ziemię. W ten sposób zapis ludzkiej mowy po raz pierwszy został przesłany na planetę inną niż Ziemia i po raz pierwszy został odebrany z innej planety. Może to nieśmiały początek międzyplanetarnych usług telekomunikacyjnych?

Właścicielem głosu przesłanego między planetami jest Charles Bolden, obecny administrator NASA, dawniej żołnierz i astronauta. Treść przesłanego przez niego oświadczenia można znaleźć na stronie NASA.

Poza tym sonda Curiosity przesłała na Ziemię nowe zdjęcia zrobione przy pomocy 100-milimetrowego teleobiektywu oraz 34-milimetrowego obiektywu szerokokątnego, w jaki wyposażona jest kamera na maszcie (Mastcam). Musicie bowiem mieć na uwadze, że duża część wcześniej przesłanych zdjęć pochodzi np. z kamer nawigacyjnych.

Niezwykłe wrażenie robi część zdjęcia zrobionego teleobiektywem, które pokazuje ślady bogatej przeszłości "geologicznej" Marsa.

źródło: NASA - Mars Science Laboratory

Zdjęcie uświadamia, że sondę Curiosity czeka jazda po niezbyt łatwym terenie. Jeżdżenie w kółko było sympatyczne, ale prawdziwa jazda w celu zbierania danych naukowych będzie wyzwaniem.

Źródło: Dziennik Internautów