Początek lutego to dobry czas do wieczornych obserwacji Merkurego. Jest to najbliższa Słońcu planeta. Na niebie nie oddala się on od naszej dziennej gwiazdy na więcej niż 28 stopni, a przez to warunki do jego obserwacji są zawsze trudne. Podobno Merkurego nie dojrzał nigdy sam Mikołaj Kopernik, choć jest to raczej legenda niż fakt historyczny.

Pierwszy tydzień lutego stwarza okazję do dojrzenia tej planety. "Merkurego widać niespełna godzinę po zachodzie Słońca, około godziny 17.15, na wysokości tylko 7 stopni nad zachodnim horyzontem. 1 lutego, tuż nad nim znajdziemy jeszcze wąski rogal Księżyca będącego 2 dni po nowiu" - zapowiedział dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.

Dr Olech zwraca uwagę, że aby obejrzeć oba ciała musimy mieć nie tylko dobrą pogodę, ale także bardzo doby widok na zachodni i południowo-zachodni horyzont. "Najlepiej do obserwacji wybrać jakieś wzniesienie lub wysoki budynek".

Źródło: PAP - Nauka w Polsce