Po równonocy wiosennej kwietniowe noce robią się coraz krótsze a dnia przybywa coraz szybciej. Jednak miłośnicy astronomii nie będą się nudzić, gdyż w tym miesiącu wystąpią bardzo dobre warunki do obserwacji Marsa i Saturna, a za pomocą teleskopu będzie można zobaczyć czapy suchego lodu na biegunach Czerwonej Planety.
1 kwietnia w Warszawie Słońce wzeszło o godzinie 6.11, a zaszło o 19.10. Pod koniec miesiąca, wschód naszej dziennej gwiazdy możemy obserwować o 5.08, a zachód o 20.00. W kwietniu Słońce wstępuje w znak Byka.
Kolejność faz Księżyca w kwietniu:
pierwsza kwadra - 7 IV o godz. 10.31,
pełnia - 15 IV o godz. 9.43,
ostatnia kwadra - 22 IV o godz. 9.52
nów - 29 IV o godz. 8.14.
Najbliżej Ziemi nasz naturalny satelita znajdzie się 23 kwietnia o godzinie 2.20, a najdalej - 8 kwietnia o godzinie 16.52.
Merkury po doskonałej widoczności z marca, w kwietniu znajdować się będzie na niebie zbyt blisko Słońca, aby można go było obserwować.
Wenus świeci godzinę przed wschodem Słońca około 5 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem.
Mars widoczny jest przez cały miesiąc w gwiazdozbiorze Panny. 8 kwietnia przypada opozycja planety w związku z czym kwiecień to doskonały okres do jej obserwacji. Czerwona Planeta osiąga jasność -1,5 magnitudo, a więc staje się odrobinę jaśniejsza od najjaśniejszej gwiazdy naszego nieba czyli Syriusza. Ma ona również dużą średnicę kątową: 15", zatem wystarczy niezbyt duży teleskop, aby można było próbować dostrzec szczegóły na jej tarczy, w szczególności obie czapy polarne.
Jowisz świeci w gwiazdozbiorze Bliźniąt, a jego blask sięga -2,0 magnitudo. Warunki do obserwacji planety powoli zaczynają się pogarszać. Planetę widać już tylko w pierwszej połowie nocy. 22 kwietnia nisko nad zachodnim horyzontem w gwiazdozbiorze Barana, bardzo blisko Jowisza znajdzie się Księżyc tuż po nowiu.
Saturn widoczny jest przez większą część nocy w gwiazdozbiorze Wagi. Świeci on z jasnością porównywalną do najjaśniejszych gwiazd na niebie (0,2 magnitudo). Jego tarczę o średnicy 18" i otaczające ją pierścienie można dostrzec już w teleskopie z powiększeniem kilkudziesięciu razy.
Uran i Neptun są w kwietniu niewidoczne.
W dniach 16 - 25 kwietnia możemy zaobserwować meteory z roju Lirydów. Radiant roju, czyli miejsce z którego zdają się wybiegać meteory, leży na granicy gwiazdozbioru Lutni oraz Herkulesa i wznosi się wysoko nad horyzont dopiero w drugiej połowie nocy. Moment tegorocznego maksimum przypada na 22 kwietnia około godziny 20 naszego czasu. W ciągu godziny możemy zobaczyć około 15 zjawisk. W obserwacjach będzie przeszkadzał Księżyc znajdujący się w ostatniej kwadrze.